Tedeschi Trucks Band - Made Up Mind

Tedeschi Trucks Band to zespół-instytucja, a zarazem przedsięwzięcie rodzinne. „Made Up Mind” podtrzymuje wysoką formę kompozytorską blues-rockowego małżeństwa.

Krążek rozpoczyna tytułowy „Made Up Mind” i od razu definiuje stylistykę. Mamy wspaniały slide, ostry głos Susan i perfekcyjne wykonanie wsparte 11-osobowym zespołem.

 

„Do I Look Worried” to typowy singiel w umiarkowanym tempie, kołyszący i pełen pasji. No i ten rytm – 6/8 dowodzi, że nie obawiają się porzucać bluesowy kanon na rzecz pięknych rozwiązań. A już finał pieśni powala swoją potęgą.

W folkowym „Idle Wind” pojawia się partia fletu zagrana przez klawiszowca Kofi Burbridge. Akustyczna piosenka z czasem, jak poprzednia, nabiera mocy, i kończy się świetną solówką ciemno brzmiącego slide.

„Misunderstood” Rozpoczynają funkowe rytmy, ale w bridge zmieniają się w bardziej tradycyjnego blues-rocka. Do tego pysznie zaaranżowane dęciaki podkreślają southernowe korzenie tej wyjątkowo bogato zaaranżowanej piosenki.

I oto „Part Of Me” ze swoim jasnym brzmieniem elektrycznych gitar i lekkim śpiewem Susan jawi się idealną propozycją do radia dla dorosłych. Do tego te soulowe chórki i falseciki – noga chodzi a uśmiech pojawia się na twarzy.

 

Ciężej brzmiące gitary elektryczne otwierają „Whiskey Legs”. To już blues rock, który nie bierze jeńców okraszony stylową, mocną solówką.

Uspokojenie przychodzi z genialną „It’s So Heavy”. To próbka najlepszego stylu zespołu stworzona przez Sonyę Kitchell, Erica Krasno i Dereka Trucksa. Susan cudnie śpiewa, z miejsca chce się powtarzać frazy za nią, a hammondy wsparte slidem gitary pomagają zbudować nostalgiczny nastrój.

„All That I Need” może się rytmicznie kojarzyć z soulowymi nagraniami choćby Barry White. Taneczny rytm w tle i delikatna fraza wokalu spajają się w niemniej eteryczną całość, którą ożywiają dęciaki i pełen energii refren. Oni naprawdę świetnie komponują i nie zamykają się w ramach jednego stylu. Tym razem do piosenki dopisał się Doyle Bramhall II i w finale elektryczne gitary prowadzą dość ożywioną konwersację.

„Sweet and Low” to piosenka jakiej nie powstydziłaby się w swoim repertuarze Etta James. Oldschoolowy rhythm and blues z bogatą harmonią, delikatnymi chórkami, zagrany w dość minimalistyczny sposób znów wytwarza ten nieuchwytny klimat nostalgii.

Za to „The Storm” zgodnie z tytułem atakuje ostrymi gitarami. Southernowy i raczej riffowi numer po czterech minutach zamienia się w gigantyczny gitarowy jam, a i perkusista sporo dokłada od siebie. Nawet fani solówek na basie tu usłyszą kilka nietypowych nut. Dzieje się.

 

„Calling Out To You” napisali David Gutter i Eric Krasno. Akustyczna piosenka, nie obca folkowym klimatom, kończy podstawowy zestaw krążka.

Krążek promowała darmowa empetrójka dla tych, którzy wcześniej zamówili płytę. Extra bonus "Don't Drift Away" to jedna z najładniejszych piosenek Tedeschi Trucks Band, z bogatą aranżacją, soulowym groovem – po prostu – świetna.

 

 Tedeschi Trucks Band nie zawodzą od wielu lat. Nawet jeśli na krążku jest mniej przebojói) niż na wspaniałym „Revelator” fani są szczęśliwi. Może ktoś zaryzykuje i zaprosi zespół w 2014 do Polski? Trudno się doczekać.