Elvin Bishop i Boogie Boys to kolejni artyści, którzy zagrają podczas jubileuszowego 35. Rawa Blues Festival. 72-letni Bishop ciągle nagrywa nowe płyty.
Elvin Bishop był muzykiem Paul Butterfield Blues Band – zespołu, który w latach sześćdziesiątych ubiegłego stulecia zrewolucjonizował amerykańską scenę muzyczną. Nagrał singla, który wskoczył do pierwszej trójki listy przebojów "Billboardu" i do dziś chętnie wykorzystywany jest przez branżę filmową.
Pracował z wieloma bluesowymi legendami. Od niedawna może poszczycić się członkostwem w elitarnym "Rock and Roll Hall of Fame". Panie i panowie! Elvin Bishop – znakomity gitarzysta, wokalista i kompozytor – w październiku zagra ze swoim zespołem w katowickim "Spodku" podczas 35 edycji Rawa Blues Festival.
Elvin Bishop jest z urodzenia Kalifornijczykiem, ale najważniejszą rolę w jego muzycznym życiu odegrało Chicago. Do stolicy bluesa przyjechał w 1960 roku na studia, jednak szybko pochłonęły go inne zainteresowania. Przełomem stało się spotkanie z harmonijkarzem Paulem Butterfieldem. Bishop spędził 5 lat w legendarnym Paul Butterfield Blues Band – zespole, które przełamywał kulturowe, rasowe, ale również muzyczne stereotypy, łącząc tradycyjnego bluesa z psychodelią (lata sześćdziesiąte to złota era hippisów), rockiem i jazzem.
Bishop spędził w zespole Paula Butterfielda pięć lat, później zaczął pracować na własny rachunek. Nagrywał i koncertował między innymi z Johnem Lee Hookerem, Cliftonem Chenierem B.B. Kingiem oraz The Allman Brothers Band.
Zobacz wideo zza kulis prac nad nową płytą:
W drugiej połowie lat siedemdziesiątych, muzyk zanotował swój największy sukces komercyjny i trafił w gusta odbiorców nie mających raczej pojęcia o bluesie. Mowa o singlu "Fooled Around And Fell In Love", który dotarł do pierwszej trójki prestiżowego zestawienia "Billboard Hot 100". Piosenka okazała się również złotym strzałem dla wokalisty i perkusisty biorących udział w sesji nagraniowej. Obaj trafili wkrótce do cieszącego się ogromną popularnością zespołu Jefferson Starship. A samemu Bishopowi przyniosła tantiemy również w późniejszych latach, ponieważ chętnie sięgali po nią twórcy filmowi. Kawałek można usłyszeć między innymi w filmie "Boogie Nights", a w 2014 roku pojawił się na ścieżce dźwiękowej produkcji "Strażnicy Galaktyki".
Elvin Bishop – mimo 72 lat na karku – nie zamierza jednak odcinać kuponów od dawnych sukcesów. Nadal sporo koncertuje oraz nagrywa nowe płyty. Ostatnia – jak dotąd – "Can't Even Do Wrong Right" – ukazała się w 2014 roku nakładem słynnej bluesowej wytwórni Alligator. Album jest świadectwem żywotności muzyka, dostarcza słuchaczom dawkę tradycyjnego bluesa oraz folku a la The Band.
Bishop to czwarta zagraniczna gwiazda jubileuszowej Rawy Blues. Dołączył do wokalistki Bettye LaVette oraz dwójki młodych, bluesowych talentów: Jarekusa Singletona i Selwyna Birchwooda. W "Spodku" zagra także plejada polskich artystów, którzy swoje kariery zaczynali przed laty na śląskim festiwalu.
Do polskich wykonawców dołączyli Boogie Boys. Będzie to debiut tego zespołu na tym festiwalu, a nie pierwsza Rawa w roli wykonawców dla braci Bartka i Szymona Szopińskich. Podczas 16 edycji, wystąpili na Dużej Scenie pod szyldem Rodzinna Orkiestra Szopińskich. Gwiazdą była wówczas „Królowa Bluesa” Koko Taylor. Rok wcześniej, bracia Szopińscy – wtedy jeszcze uczniowie podstawówki – zagrali na lotnisku w Pyrzowicach witając inną legendę bluesa – Juniora Wellsa, którego koncert należał do największych wydarzeń w długiej historii Rawy Blues.
Boogie Boys od ponad dekady konsekwentnie budują swoją międzynarodową karierę. Bez większego ryzyka można powiedzieć, że są dla polskiego bluesa tym, czym Vader i Behemoth dla rodzimego ciężkiego grania, czyli markowym towarem eksportowym. Zespół wyróżnia się oryginalnym składem: dwóch pianistów, perkusista i kontrabasista. Na scenie potrafią dać czadu bardziej niż niejedna kapela ze ścianą elektrycznych gitar.
Zespół ma w dyskografii trzy studyjne płyty. Ostatnia – na razie - „Made in Cali” pochodzi z 2012 roku. Została w całości nagrana i wyprodukowana w Kalifornii. W zaistnieniu na rynku amerykańskim pomógł grupie sukces odniesiony na największym konkursie dla bluesowych wykonawców - International Blues Challenge w Memphis. Sześć lat temu Boogie Boys zostali finalistami konkursu (jako jedyny zespół spoza USA), a rok później doceniono ich krążek „Hey You”, który trafił do finałowego grona wśród płyt wydanych własnym sumptem.
Boogie Boys to również laureaci European Blues Challenge w Berlinie z 2011 roku. Ważną pozycję w ich artystycznym CV zajmuje także koncert na największym skandynawskim festiwalu bluesowym - „Nottoden Blues Festival”.
W kraju, Boogie Boys stali się niemal etatowymi zdobywcami nagród w ankiecie „Blues Top”. Zwyciężali zarówno w kategoriach „Zespół Roku” i „Płyta Roku”, jak i indywidualnych dla najlepszych instrumentalistów.
Od początku działalności, Boogie Boys tworzą: Bartek Szopiński (fortepian, organy, śpiew), Szymon Szopinski (perkusja, harmonijka ustna, śpiew), Michał Cholewiński (fortepian), natomiast muzykiem z najkrótszym stażem w zespole jest kontrabasista Janusz Brzeziński.
Koncert Boogie Boys z pewnością będzie jednym z najjaśniejszych punktów tegorocznej edycji Rawy Blues.