Kraków Street Band rozbujał cały pub 6-ścian. Pomieścili się nie tylko muzycy z Krakowa, ale też Tomek Kamiński, Krzysztof Gorczak i Maciej Samluk. Cała sala śpiewała cover... Backstreet Boys "Everybody".
Kraków Street Band ledwo co wydali crowfundingową płytę "Going Away", a już ruszył w trasę koncertową.
- Będziemy grać praktycznie przez cały czerwiec - mówi Marcin Hilarowicz, świetny gitarzysta nie tylko flamenco. W Kraków Street Band z solówkami na banjo może poszaleć inny gitarzysta - Piotr Grząślewicz. To jego now miłość po elektrycznych i akustycznych gitarach. A że Grząski kocha mocno, to i solówki gra pełne ognia.
Kraków Street Band grając autorskie piosenki chętnie sięga po kompozycje Tomka Kruka.Czasem są one pełne melancholii, jak "Way Down", a czasem bliskie country. Skoro można grać na miotle i kawałku drutu bluesa - można i country na dobro. Adam Partyka i Miłosz Skwirut to sekcja, która doskonale się rozumie, a przy tym świetnie się bawi.
Wielką wartością Kraków Street Band jest sekcja dęta. W Białymstoku pojawił się tylko trębacz Wojtek Szela i saksofonista Tomasz Drabik. Brzmieli za całą orkiestrę. Pub 6-ścian gorąco nagradzał znakomite solówki Szeli, także Drabik zbierał sowite oklaski. Co ważne - panowie aranżując kompozycje grane przez zespół nie powtarzają tych samych patentów. Ich dęciaki brzmią po prostu zachwycająco. A kiedy do zespołu dołączyli Tomek Kamiński, Krzysztof Gorczak i Maciej Samluk - wszyscy dżemowali aż miło. A to wcale nie był koniec koncertu!
Zobacz zdjęcia: