Blues rockowy muzyk Wolf Mail powrócił do Polski na cykl koncertów w power trio. Z Białegostoku rusza w trasę po kraju, będzie też w Czechach, Niemczech, Holandii i w Szwajcarii.
Blues rock to zdecydowanie muzyka dla każdego, kto zakochał się w nutach z lat 60. czy 70. XX wieku. Wciąż powraca i ciągle brzmi tak samo świeżo. Ważne, by grać ją z pasją.
Czy to teksański blues rock czy rockowy shuffle – Wolf Mail wydaje się być człowiekiem spełnionym. Gra z radością, widać, że chce dzielić się swoją pasją z każdym słuchaczem.
Wyjeżdżając na trasę klubową każdy muzyk zdaje sobie sprawę, że covery pomogą mu nawiązać dobry kontakt z publicznością. Nic dziwnego, że oprócz stylistyki choćby Stevie Ray Vaughana Wolf Mail śmiało sięga po ukochany hit muzyków z różnych stylistyk – „Ain't No Love In The Heart Of The City” Bobby’ego Blue Blanda.
Wolf Mail na scenie gra to, co lubi. Szczerość w muzyce to podstawa sukcesu. Bo w blues rocku udawanie nie zda się na nic.