LuKi Kulczak Electric Band, czyli Łukasz Kulczak, Mikołaj Suchanek, Paweł “Kosa” Kosicki i Maksymilian Mińczykowski w Klubie Muzycznym 6-ścian zagrali program p.t. Tribute To Jeff Beck.
Wytrawni zawodowi muzycy, jakby w odskoczni od grup, z którymi występują dla przysłowiowego chleba przygotowali wirtuozerski program koncertów. Swoją wiosenną trasę nazwali „The Pump Tour” i grają bez nut, ale jak z nut. Co ciekawe, nie tylko zdaje się dla wygody, ale też i z szacunku w rewelacyjny sposób. Takiej sekcji jak dla publiczności – zrezygnowali z zabrania w trasę wzmacniaczy! Ale spokojnie – perkusja jest jak najbardziej prawdziwa i wymaga nagłośnienia, by całość brzmiała w rewelacyjny sposób. Takiej sekcji jaką tworzą Paweł „Kosa” Kosicki i Maksymilian Mińczykowski inni mogą tylko pozazdrościć.
Muzycy pełnymi garściami czerpią z przebogatego dziedzictwa Jeffa Becka, a przy tym swoim interpretacjom dodają swego unikalnego pazura. I co najważniejsze – na scenie słuchają się nawzajem, a przygotowane aranżacje tylko podkreślają wyjątkowy charakter i kompozycji Becka i możliwości obcowania z muzyką oko w oko.
Planowany bis to ukłon w stronę Jimi Hendrixa. I niespodzianka, bo w „Little Wing” nie tylko solo na basie gra Paweł „Kosa” Kosicki, ale także śpiewa – a publiczność z miejsca podchwytuje przebojowy utwór.
LuKi Kulczak Electric Band grają, bo umieją i grają, bo to lubią. I warto być na ich koncercie – uwiebienie wartościowej muzyki jest zaraźliwe.