James Blood Ulmer i Vernon Reid zagrają na Rawa Blues Festival 2010. - Możliwe, że na Rawie zagramy trochę niepublikowanego materiału przygotowywanego na nową płytę - mówi Vernon Reid o planowanym występie z Ulmerem.
Podobnie jak w 2005 roku, również podczas jubileuszowej 30. edycji Rawa Blues Festival występ Jamesa Blooda Ulmera z jego zespołem i przy udziale Vernona Reida będzie wydarzeniem wieczoru. Przed 9 października udało nam się zapytać jakie są odczucia obu legendarnych muzyków przed ich drugim koncertem w Spodku.
Ulmer określany jest mianem najbardziej oryginalnego gitarzysty od czasów Jimiego Hendrixa, a jego free-jazzową mieszaninę improwizacji z ostrymi, poszarpanymi rytmami tanecznymi okrzyknięto najważniejszym krokiem w jazzie po Ornette Coleman’ie. Sam Ulmer za takimi porównaniami nie przepada...
Vernon Reid znany jest przede wszystkim jako założyciel i lider zespołu Living Colour. Ponadto wydał kilka albumów solowych, bardzo często udziela się w niezwykle różnorodnych stylistycznie projektach innych muzyków, m.in: Jacka Bruce’a, Billa Frisella, Public Enemy, Rollins Band, Tracy Chapman, DJ’a Logic czy DJ’a Spooky. To właśnie Reid wyprodukował i zagrał na trzech wysoko ocenianych bluesowych albumach Ulmera.
Na tegorocznej edycji festiwalu Rawa Blues ponownie będziemy mieli możliwość obejrzeć i posłuchać koncertu Jamesa Blood Ulmera z jego zespołem Memphis Blood oraz Vernona Reida. Co warto podkreślić artyści w tym składzie wystąpią tylko na Rawie.
James Blood Ulmer na pytanie o poprzedni występ odpowiada: W 2005 było pięknie, bardzo odpowiadała nam ta sala. Myślę, że również publiczności się spodobało, to był wspaniały koncert zarówno dla fanów jak i dla nas.
Na wieść, że na 30. edycji zagrają wyselekcjonowane, najlepsze zespoły które dotychczas wystąpiły na Rawie szczerze mówi: Mam nadzieję że ten wybór był szybki, i zrobimy co w naszej mocy żeby potwierdzić, że był to również wybór słuszny. Ten koncert będzie jeszcze lepszy od pierwszego, jestem bardzo podekscytowany, że zagram drugi raz w Spodku. Będzie na prawdę gorąco!
Również Vernon Reid bardzo pozytywnie ocenia i katowicki koncert i całą trasę z Ulmerem (grali głównie w USA) – „To było pozytywne przeżycie, bardzo udany koncert. Cała ówczesna trasa z Bloodem była dla mnie niesamowitą podróżą. Widać było, że nasza muzyka miała bardzo mocny pozytywny wpływ na polską publiczność.”.
Reid zaznacza, że nieczęsto grają z Bloodem koncerty: W zasadzie bardzo dawno nie graliśmy wspólnie na żywo, występ na Rawie będzie pod tym względem dość wyjątkowy. Planuję nagrywanie kolejnego albumu dla Blooda i bardzo możliwe, że na Rawie zagramy właśnie trochę niepublikowanego materiału przygotowywanego na nową płytę.
Na pytanie o częste koncerty w Polsce, zwłaszcza z jego zespołem Living Colour, zaczyna dość typowo: Bardzo lubię Polskę, zwłaszcza podobają mi się wasze piękne dziewczyny, lecz po chwili zaskakuje – Mam również bardzo dobrych przyjaciół z Polski, a mianowicie facetów z firmy produkującej oprogramowanie – pluginy audio do sprzętu muzycznego. Jestem ich klientem. To na prawdę idealny przykład tego co w Was wspaniałe– doskonali inżynierowie programiści, bardzo inteligentni i do tego z dużym poczuciem humoru!
Na koniec krótkiej rozmowy zwraca również uwagę na zespół Ulmera – Bardzo się cieszę, że zagramy w pełnym składzie Memphis Blood. Wiesz, David Burns, Michael Petersen, Avy Dale... to będzie fantastyczne! To pełnozakresowi mistrzowie gatunku. Często jest tak, że kapele bluesowe są bardzo skoncentrowane na gwieździe. Gwiazda jest wspaniała a zespół taki sobie. W Memphis Blood oprócz wybitnego lidera również każdy z muzyków jest marką, to na prawdę 'all star band', bluesowa orkiestra!
Autor zdjęcia: Adrian Grygiel