Ray Manzarek nie żyje. Współzałożyciel i klawiszowiec The Doors zmarł 20 maja na raka. Miał 74 lata. Nieco ponad rok temu grał w Polsce z Royem Rogersem.
Blues był dla mnie zawsze bardzo ważny - mówił dla bluesonline.pl Ray Manzarek, klawiszowiec The Doors polskiego pochodzenia.
I od bluesa i jazzu zaczynał swoją karierę pianisty w Los Angeles. Kiedy poznał Jima Morrisona, założyli The Doors. Jego popisy na instrumentach klawiszowych w utworach "Break On Through to the Other Side" czy "Light My Fire" stały się, obok głosu Morrisona, znakiem rozpoznawczym muzycznego stylu grupy.
Po rozpadzie grupy spowodowanym śmiercią Morrisona w 1971 roku Manzarek nagrał dwie płyty z zespołem rockowym Nite City oraz sześć albumów solowych. Ostatni, "Translucent Blues", pochodzi z 2011 roku. W 2002 roku wraz z Kriegerem reanimował The Doorsów w 2002 roku pod nazwą Manzarek-Krieger.
Manzarek napisał też dwie powieści oraz zbiór wspomnień "Rozpal we mnie ogień. Moje życie z The Doors".
W maju 2012 Ray Manzarek koncertował z Royem Rogersem. Zobacz zdjęcia z koncertu: Manzarek-Rogers Band in Ostrołęka
Czytaj relację z koncertu w Ostrołęce z 11 maja 2012 roku: Manzarek-Rogers Band. Break on Through in Ostrołęka (zdjęcia, wideo)
W Ostrołęce Ray Manzarek i Roy Rogers opowiadali bluesonline o swoich inspiracjach i polskich korzeniach: Ray Manzarek i Roy Rogers w Polsce
Ray Manzarek miał 74 lata, zmarł w Niemczech w kliniece w Rosenheim. Miał raka przewodów żółciowych. Jak podaje oficjalna strona The Doors w chwili śmierci towarzyszyła mu żona Dorothy Manzarek oraz bracia - Rick i James.