Debiutancki album zespołu Pokój Numer 3 „Pusty Zamek” to jeszcze jedno wcielenie harmonijkarza Michała Kielaka. Liderem grupy jest śpiewający gitarzysta i autor tekstów Jakub Andrzejewski.
Surowo, wręcz rockowo brzmiący na koncertach Pokój Numer 3, płytę rozpoczyna bardzo łagodnie. Tytułowy „Pusty Zamek” grą na Wurlitzerze ozdobił Jarosław Gajewski, a solo gitary zagrał dobry znajomy Michała Kielaka – Sebastian Riedel. Jakby tego było mało, klimat robią też hammondy Bartka Szopińskiego i ciekawie zrealizowane chórki. Chociaż o co chodzi w piosence, wie pewnie tylko autor.
Bardziej klasyczny rock bluesowy numer to energetyczny „Nie Zamykaj Drzwi”. Głos Andrzejewskiego może lekko kojarzyć się z Chrisem Robinsonem z The Black Crowes, cały klimat robią tu riffy Michała Kielaka i jego żywiołowe solo. Fani harmonijki będą zachwyceni. Krótko i treściwie.
<iframe width="100%" height="450" scrolling="no" frameborder="no" src="https://w.soundcloud.com/player/?url=https%3A//api.soundcloud.com/tracks/266948319&auto_play=false&hide_related=false&show_comments=true&show_user=true&show_reposts=false&visual=true"></iframe>
„Kłamca” zaczyna się mocnym rockowym riffem, na hammondach gra Łukasz Głos, zaś sam utwór bliższy jest hard rockowi niż bluesowi, ale solówka Michała Kielaka wynagradza niejaki przesyt przechodzonymi riffami. Southernowa solówka samego Andrzejewskiego też dodaje „Kłamcy” smaku, podobnie jak zrozumiały tekst.
Bluesfani i wielbiciele harmonijki nadstawią uszu na „Taniec z Nią”. Tu lekko manieryczny głos lidera sprawdza się znacznie lepiej. Southernowy utwór, dzięki bardziej przestrzennemu, pełnemu powietrza brzmieniu dźwięczy bardzo prawdziwie. Solówki Andrzejewskiego i Kielaka dopełniają całości, podobnie jak delikatne akordy na gitarze akustycznej.
Mistrz dobro Jędrzej Kubiak gra nie tylko intro w piosence „Jeszcze”. Tak, im mniej rocka w Pokoju Numer 3, tym dla zespołu chyba lepiej. Chociaż realizacja tego utworu stawia na elektroakustyczne gitary, nie brak mu siły. Jest i pewien potencjał, który może spowodować, że niektóre frazy podchwycą fani na koncertach. Bardzo udana kompozycja, której moc zostaje na długo w pamięci.
Stylowy blues rock w klimacie choćby Moreland & Arbuckle to piosenka „Masz Wszystko, Nie Masz Nic”. Tu pasują też odwieczne bluesowe słowa o biedzie i bogactwie i związanych z nim złudzeniach. Zaś harmonijka Michała Kielaka przeszywa na wskroś słuchaczy punktując te łatwe do zapomnienia prawdy.
Cover Smokey Robinsona „First I Look At The Purse” wybrany został pewnie nieprzypadkowo. Jest w nim niezwykły czad, wzmocniony saksofonem, a że śpiewa go John Clifton, brzmi wiarygodnie. Hamondami dokłąda do pieca Bartek Szopiński, a krótkie riffy Michałą Kielaka jeszcze bardziej podnoszą ciśnienie. I bez hard rockowych riffów mamy niezły kocioł.
Klasyczna w kompozycji southernowa ballada „Dumne Oczy” zdaje się być kolejnym hołdem złożonym The Black Crowes. Tym razem Johnn Clifton gra na harmonijce. Trzeba też docenić pracę realizatora, który może mniej przykładał się do brzmienia bębnów, za to udało mu się oddać atmosferę lekko jamowego grania.
Niewielu już gitarzystów pamięta Rory Gallaghera i jego koncerty w Polsce. Od czegóż jednak nagrania. Nic dziwnego, ze Jakub Andrzejewski postanowił zmierzyć się z legendą. Gra slide, śpiewa po angielsku, jest w tym nagraniu niemal rockowa pulsacja i sporo instrumentów perkusyjnych. To działa, ale czy nie szkoda miejsca na debiutanckiej płycie dla cudzych piosenek?
Szczególnie, kiedy kończąca album „Inaczej” brzmi tak przebojowo i optymistycznie. Zdaje się, że paradoksalnie Pokój Numer 3 grający bardziej elektroakustycznie jest bardziej ludzki niż obudowany w hard rockowe riffy. Bardzo udane, pogodne zakończenie albumu, mimo pewnej melancholii w tekście.
„Pusty Zamek” to bardzo udany debiut na polskim rynku blues rocka. Wsparty instrumentami gwiazd i urokiem oraz harmonijką Michała Kielaka – faceta, który zaskoczy nas pewnie jeszcze niejeden raz.