Piąta edycja Studenckiego Festiwalu Muzyki Bluesowej „Bluesroads” to wielki sukces tego przedsięwzięcia, na które dotarł Corey Harris (na zdjęciu), a na koncert plenerowy przyszły tłumy.
Tradycyjnie oprócz koncertów, podczas krakowskiej imprezy odbywały się warsztaty instrumentalno – wokalne, akademia bluesa, wystawa zdjęć poświęcona zmarłemu Jarkowi Śmietanie – Patronowi Festiwalu, a także bluesowy tramwaj i bluesoteka.
Pierwszego dnia festiwalu Kraków ogarnęło bluesowe szaleństwo, a wszystko to za sprawą bluesowego tramwaju kursującego na trasie Cichy Kącik – Planty. Atmosfera wokół tego wydarzenia była niesamowita, tłumy pasażerów nuciły bluesowe melodie w rytm trwającego w tramwaju jam session. Warsztaty taneczne prowadzone przez Studio Swing & Sway sprawiły, że krokiem Lindy Hop’a wkroczyliśmy na parkiet klubu Żaczek, by tam móc pobawić się w rytmach rock&rolla, lindy hop’a i bluesa. Podczas bluesoteki dziesiątki par pokazały swoje umiejętności taneczne, biorąc udział w konkursie zorganizowanym przez Studio Swing & Sway.
Kolejny dzień przyniósł wiele emocji. Rozpoczęły się trzydniowe warsztaty instrumentalno-wokalne. Podczas trwających od piątku do niedzieli warsztatów, swoje umiejętności muzyczne szlifowało ponad 200 osób. Wśród wykładowców znaleźli się między innymi Corey Harris, Wojciech Waglewski, Paweł Ostafil i Artur Malik.
Fot. Aneta Siemieniuk
Organizatorzy zaprezentowali także wystawę zdjęć poświęconą zmarłemu w zeszłym roku Patronowi Festiwalu - Jarosławowi Śmietanie. Głównym punktem programu był oczywiście koncert z okazji Jubileuszu 650-lecia Uniwersytetu Jagiellońskiego. Na scenie plenerowej przed Klubem Żaczek jako pierwszy wystąpił Bluesroads Band.
Fot. Jacek Smoter
Ten niezwykły projekt stworzony specjalnie na tę okazję, zaprezentował różnorodny półtoragodzinny program. Występ Bluesroads Bandu, któremu przewodził Piotr Grząślewicz, szef muzyczny projektu, porwał publiczność swoją niesamowitą energią. Gwiazdą wieczoru był wspomniany wcześniej Amerykanin Corey Harris, jeden z najwybitniejszych współczesnych artystów bluesowych, nominowany do nagrody Grammy. Muzyk zaprezentował trzytysięcznej publiczności zgromadzonej przed klubem Żaczek utwory z najnowszej płyty Fulton Blues.
Fot. Jacek Smoter
Wisienką na torcie był oczywiście występ zespołu Patrona Honorowego Festiwalu - Wojciecha Waglewskiego. Formacja Waglewski Fisz Emade porwała publiczność, która kilkukrotnie domagała się bisów. Muzycy niesieni fantastyczną atmosferą panującą tego wieczoru przed klubem Żaczek wydłużyli swój występ o prawie godzinę.
Fot. Jacek Smoter
Jednym z ważniejszych wydarzeń trzeciego dnia festiwalu był przegląd zespołów bluesowych. Jury w składzie: Wojciech Waglewski, Paweł Ostafil, Robert Lenert, Jurek Hippman i Tomasz Skalski przyznali Grand Prix Festiwalu formacji Forsal z Częstochowy. Zwycięski zespół otrzymał z rąk przewodniczącego jury Wojciecha Waglewskiego, cały pakiet nagród. Wśród nich znalazły się trasa koncertowa z HPG Promotion Group, nagranie EP-ki w Studiu Nonagram, wydanie 500 egzemplarzy płyty przez Firmę Mediapixel oraz automatyczna kwalifikacja do finałów dwóch kolejnych przeglądów na Festiwalu Galicja Blues w Krośnie oraz Meskalina Blues w Środzie Wielkopolskiej. Nagrodę publiczności, którą był odpłatny występ w klubie Harris Piano Jazz Bar zgarnął zespół Blue Cab z Krakowa. Występy gwiazd, sobotniego wieczoru, rozpoczął koncert premierowy nowego projektu Natalii Przybysz i Raphael’a Rogińskiego - Shy Albatros.
Fot. Jacek Smoter
W tym magicznym, transowym projekcie, usłyszeliśmy nie tylko bluesa, ale także muzykę afrykańską, która oczarowała krakowską publiczność. Na koniec wystąpił Son of Dave. Publiczność pokochała kanadyjskiego muzyka od pierwszego utworu. Jego muzyczny performance podczas, którego zaprosił gości na scenę, przypieczętowało odśpiewanie wspólnie z krakowską publicznością przeboju artysty zatytułowanego „Devil take my soul”. Son of Dave bisował dwukrotnie, ale nie był to jego ostatni występ na scenie Żaczka, ponieważ pojawił się także podczas kończącego dzień jam session.
W niedzielę organizatorzy po raz drugi wspominali swojego patrona Jarosława Śmietanę. Mszę w jego intencji zakończyła pieśń bluesowa That Lucky Old Sun w wykonaniu chóru warsztatowiczów pod kierownictwem Natalii Kwiatkowskiej.
Fot. Jacek Smoter
Nie zabrakło także corocznego spotkania z bluesem w Księgarni Empik. Tym razem w Galerii Bonarka zaprezentował się zespół Little They Know.
Fot. Jacek Smoter
Tego dnia odbyła się, także Akademia Bluesa. Prelegenci przybliżyli nam niektóre aspekty bluesa. Doktor Magdalena Modrzejewska przedstawiła nam problem seksualności w bluesie, Maciej Smółka opowiadał o dzieciach bluesa, czyli o tym jaki wpływ wywarł blues na rozwój muzyki rozrywkowej, a żywiołowy Patryk Mamczur przedstawił życie codzienne Afroamerykanów po migracji do miast Północy w latach 1917 - 1945. Ostatni koncertowy wieczór rozpoczął zwycięzca tegorocznego przeglądu zespół Forsal. Po nich na scenie pojawił się ubiegłoroczny zwycięzca przeglądu Śpiewak – Ścichocki – Łozowski – Zawiliński - Karuga, prezentując standardy bluesowe urozmaiconych dzięki brzmieniu fagota i tabli. Nikt jednak nie wątpił w to, że gwiazdami tego wieczoru będzie Kraków Street Band. Klub pękał w szwach, kiedy to na scenę weszło dziewięciu fantastycznych muzyków.
Fot. Jacek Smoter
Żywiołowy występ tegorocznych finalistów programu Must Be The Music zakończyły dwa bisy. Koncert był premierą pierwszej płyty zespołu.
W ciągu pięciu lat Festiwal Bluesroads stał się ważnym punktem na kulturalnej mapie Polski. Tegoroczny festiwal podsumował wszystko to, co Bluesroads prezentuje od 2010. Nie zabrakło tradycyjnego bluesa akustycznego, mocniejszego rockowego uderzenia oraz folku. Dzięki warsztatom i wykładom po raz kolejny podkreślono potrzebę edukacji muzycznej wśród młodego pokolenia. Festiwal pokazał, że muzyka bluesowa może być intersująca dla szerokiej publiczności. Wierzmy, że Bluesroads organizowany przez Fundację Studentów i Absolwentów UJ „Bratniak”, Samorząd Studentów UJ oraz Konsulat Generalny USA w Krakowie ma szansę stać się jedną z najważniejszych imprez bluesowych w Europie.
Kinga Węglarz