Sławek Wierzcholski po kilkudziesięciu latach muzykowania rozwiązuje zespół Nocna Zmiana Bluesa. Wirtuoz harmonijki wyjeżdża z Torunia do Krakowa. Tam dostał pracę na etacie... harmonijkarza miejskiego.
- Chyba się wypaliłem. Trzydzieści trzy lata ciągłego koncertowania, praktycznie bez wakacji, tez nie pozostały bez śladu na moim zdrowiu. No i ta oferta z Krakowa przechyliła szalę.... Podjąłem dziś decyzję o rozwiązaniu Nocnej Zmiany Bluesa - informuje Sławek Wierzcholski.- Przeprowadzam się do Krakowa i przyjmuję pracę na etacie.
Dodajmy, na dość niezwykłym etacie! Począwszy od dziś, Sławek Wierzcholski będzie grał na harmonijce słynny hejnał z Wieży Mariackiej w Krakowie. Zważywszy na coraz poważniejsze problemy z zanieczyszczeniem powietrza a co za tym idzie, mniejszą ilość turystów, decyzja władz Krakowa nie wydaje się aż tak kontrowersyjna. Harmonijkowy hejnał już w samo południe zabrzmi z anteny Pierwszego Programu Polskiego Radia.
Ciekawe tylko jak długo improwizujący mistrz harmonijki wytrzyma grając kilka razy dziennie ten sam hejnał...
Inaczej problem hejnału rozwiązał Białystok. Tu skomponowany przez Roberta Panka sygnał odtwarzany jest automatycznie z nagrania. Od 31 października aż do Jesieni z Bluesem z ratuszowej wieży od kilku lat rozbrzmiewa białostocki hejnał w wykonaniu miejscowego wirtuoza harmonijki ustnej Tomka Kamińskiego. Oczywiście - nagrany.
