Kanadyjskie trio Monkey Junk po raz drugi jeździ po Polsce. Tym razem Steve Marriner, Tony D i Matt Sobb odwiedzili również Białystok. Muzycy właśnie wydali czwarty studyjny album “Moon Turn Red”.
Monkey Junk to kanadyjskie trio, które postawiło na autorską wizję muzyki slnie opartej o bluesowe korzenie. Zespół nie stroni od rocka, ma też w repertuarze kilka coverów, choćby Davida Wilcoxa.
Ich koncerty zdecydowanie różnią się od większości klubowych występów innych muzyków bluesowych. Mając na koncie cztery albumy, wybierają ze swojego repertuaru takie kompozycje, które poruszą publiczność. Przede wszystkim to blues rock, ale Tony D nie stroni od slide, a wokalist ai gitarzysta Steve Marriner, kiedy poczuje potrzebę, bądź jest to podyktowane aranżacją, nieźle poczyna sobie z harmonijką ustną.
Monkey Junk świadomie zrezygnowali z gitary basowej, ale potężne brzmienie bębnów Matta Sobba w połączeniu z techniką gry na gitarze rytmicznej Marrinera przypominają pierwotne bluesowe muzykowanie, gdzie olbrzymi skład zastępował dialog gitarzysty z instrumentem, w którym szarpanie basowych strun odgrywało niepoślednią rolę.
Kanadyjczycy z Monkey Junk z podobny zaanagażowaniem grają wolne, rozdzierające blues rockowe ballady, co funkującego bluesa czy wreszcie riffowe blues rocki. Mocny głos Steve Marrinera sprawia, że całość brzmi spójnie i cokolwiek to znaczy - męsko.
W majowej trasie Monkey Junk zagrają jeszcze:
07.05 Łódź— New York
08.05 Głogów— Kawiarnia Piwnica Artystyczna Pod św Mikołajem
09.05 Torun— Hard Rock Pub Pamela - Hrp Pamela
11.05 Krosno— Regionalne Centrum Kultur Pogranicza
12.05 Warszawa— Beerokracja
13.05 Gorzów Wlkp.— Bogusław Dziekański - Jazz Club Pod Filarami
14.05 Kolin (CZ)— Southern Rock & Blues Kolín
16.05 Eutin (D)— BluesBaltica
Tu zobaczysz zdjęcia z koncertu: Monkey Junk in Białystok