VII Bluesroads Festival 2016 to także konkurs zespołów. W 2016 roku nagrodę publiczności zdobył zespół BoW, a grand prix i pełen pakiet nagród głosami jurorów otrzymali The Jammos. Premiery płyt przedstawili Levi i Hot Tamales.
W sobotę najwytrwalsi Bluesroadsowicze spędzili w Studenckim Klubie Żaczek aż 12 godzin, bo tyle trwały łącznie koncerty w ramach Przeglądu Zespołów oraz występów gwiazd wieczoru. Już od godziny 15:00 Żaczek rozbrzmiewał dźwiękami za sprawą młodych kapel. Jury miało trudny orzech do zgryzienia, gdyż finaliści konkursu prezentowali równy, wysoki poziom. "Jest mi niezręcznie być w jury, bo wszyscy grają fajnie" - mówił Wojciech Waglewski, przewodniczący. Ostatecznie największą sympatię widzów, a tym samym nagrodę publiczności zdobył zespół BoW, a grand prix i pełen pakiet nagród głosami jurorów otrzymali The Jammos.
Koncert Gwiazd rozpoczął zespół Levi, promując swoją drugą płytę "Odcienie". Grupa jest przykładem na to, że blues może być bardzo wesoły i świetnie nadaje się do zabaw i pląsów. W repertuarze zespołu pojawiły się również nieco bardziej nostalgiczne numery o zabarwieniu soulowym, a nawet popowym. Z Levi gościnnie wystąpił Antek Krupa, który udzielił się również na samej płycie. Wszyscy muzycy mieli ogromną frajdę z grania, a charyzmatyczna wokalistka pokazała nie raz, jak duża siła drzemie w jej gardle.
Kolejny zespół również zaplanował premierę swojej płyty na festiwalu Bluesroads. Hot Tamales - krakowskie trio akustyczne, to skład niezwykle lubiany w mieście, szturmujący z powodzeniem wiele festiwali, z czego ostatnim ich sukcesem jest zakwalifikowanie się do występu na dużej scenie tegorocznego Rawa Blues Festiwal. Ich pierwsza płyta, p.t. "Hot Tamales Trio" zaprezentowana na żywo podbiła serca zgromadzonej widowni, wprowadzając wszystkich w bajkowy nastrój za sprawą bardzo przyjemnych dźwięków uroczego wokalu, harmonijki oraz gitary. Dodatkowo występ urozmaicili trzej panowie: Rafał Kukiełko, Robert Kapkowski oraz Piotr Kozub, udzielając się wokalnie w chórkach.
Kolejni na scenie pojawili się goście ze Słowacji - ZVA 12-28. Czterech muzyków: gitara, perkusja, kontrabas i skrzypce. Blues z elementami słowiańskimi i rozbójnickimi wyraźnie przypadł wszystkim do gustu. Zespół przeniósł widzów z bajkowego świata Hot Tamales w zupełnie inne miejsce. Żywiołowy lider, pomimo barier językowych, nawiązał świetny kontakt z publicznością, a po ich występie nikt już nie będzie miał wątpliwości, że najważniejsza jest "Hrubá múka" (czymkolwiek by nie była).
Na zakończenie przewidziano jam session, który poprowadził Bluesroads Band - super grupa złożona z tegorocznych prowadzących warsztaty muzyczne. Tak duża ilość tak zdolnych muzyków była mocnym akcentem wieczoru. Ten team nigdy nie zawodzi i tym razem nie było inaczej. Do składu wyjściowego dołączało sporo muzyków, m.in. tych biorących udział w przeglądzie. Zabawa potrwała do 3 nad ranem.
Dzisiaj (22 maja 2016 roku) od godz. 19 zapraszamy fanów bluesa na ostatni dzień festiwalu pn. „Clubbing Blues Night - Cały Kraków gra bluesa”. Chcemy aby całe miasto rozkołysało się w bluesowych rytmach. Ponad 20 muzyków zagra na żywo w sześciu klubach: Krako Slow Wines na Lipowej 6f, Świętej Krowie na Floriańskiej 16, Nie Lubię Poniedziałków na Szlaku 14, Kornecie na Krasińskiego 19, Chicago Jazz na Sławkowskiej 11 i Pubie Pod Ziemią na Miodowej 43.
Kiedy zapadnie zmrok miastem zawładnie blues!
Wstęp wolny!