Zanim na scenie objawili się Mark Olbrich Blues Eternity, by na żywo promować płytę Mark Olbrich Blues Eternity & Toruń Friends "Toruń Rocks The Blues (HRPP Live Session)" swoje obrazy pokazał brytyjski gitarzysta, a zarazem członek zespołu - Eddie Angel.
W piątek 2 września publiczność zebrana w Hard Rock Pubie Pamela w Toruniu była świadkiem szczególnego wydarzenia - znana już w Polsce brytyjska formacja Mark Olbrich Blues Eternity uświetniła wieczór swoim koncertem. Nie był to jednak po prostu kolejny już występ zespołu w Toruniu. Zacieśniając więzy współpracy polsko-brytyjskiej, skład grupy został poszerzony o czołowych polskich muzyków, czyli Toruń Friends: Igora Nowickiego na organach Hammonda, Grzegorza Minicza na perkusji i dodatkowo Przemka Łososia na harmonijce i wokalu.
Okazji do świętowania było jednak więcej - koncert był pierwszym w polskiej trasie promującej nowe wydawnictwo związanej z klubem wytwórni HRPP Records "Toruń Rocks The Blues ", będącym zarazem pierwszym z planowanego cyklu "HRPP Live Session". Zgromadzona licznie publiczność gorąco przyjęła zespół, który dał energetyczny show, a atmosfera sceny natychmiast udzieliła się widowni. Wszyscy muzycy, włącznie z coraz "młodziej" czującym się w Polsce legendarnym Jimmy Thomasem, po raz kolejny udowodnili, że blues wraz z upływem czasu może być tylko lepszy.
Zanim jednak nastąpiły muzyczne uniesienia, kolejna niespodzianka: Eddie Angel, genialny gitarzysta zespołu, po raz pierwszy w Polsce odkrył swoje drugie nieznane nam dotąd oblicze artysty malarza - specjalnie na tę okazję przygotował kilkanaście olejnych prac nawiązujących do interesujących go kierunków sztuki oraz będących hołdem dla jego własnych inspiracji. Obrazy są eksponowane w klubowej galerii, a chętni mogą je nabyć i zachwycać się nimi na własność. Pozostaje gratulować Darkowi Kowalskiemu, właścicielowi słynnego już nie tylko w Polsce klubu i życzyć dalszych sukcesów w prezentowaniu toruńskiej publiczności wydarzeń kulturalnych na tak wysokim poziomie.
- Miło było zagrać ponownie w Hard Rock Pubie Pamela i w dodatku pokazać moje prace - cieszył się Eddie Angel (na zdjęciu powyżej). - Byliśmy bardzo ciepło przyjęci, ujmuje nas Wasza gościnność. Podobał mi się bardzo entuzjazm publiczności i że klub było pełny. Ludzie byli bardzo ciekawi moich prac, podchodzili do mnie i rozmawiali, naprawdę ich to interesowało. To bardzo miłe. Doceniam wysiłki Darka żeby to wszystko się odbyło, bo to duży wkład w to co się dzieje tu w Toruniu.
- Bardzo mi się podoba Toruń. Piękne miasto - przyznał Jimmy Thomas (na zdjęciu powyżej z lewej). - Za każdym razem czuję się tu ciepło przyjmowany, ludzie są bardzo mili. Bardzo podoba mi się w Polsce. Zawsze dobrze się tu czuję. Jest tu tak dużo zieleni. Byłem zaskoczony jak ludzie tu lubią bluesa. Nie spodziewałem się tego. Nie mogę sobie poradzić jak dotąd z językiem polskim. Zawsze lubię nauczyć się paru nowych słów. Muszę chyba spędzić tu więcej czasu. Jedzenie jest zdrowe. Koncert był bardzo udany, w tym klubie jest szczególna atmosfera. Relaksuje mnie to. Hard Rock Pub Pamela przypomina mi kluby, jakie pamiętam z USA.
- Hard Rock Pub Pamela to fajny klub - powiedział szczerze Laurie Garman (na zdjęciu powyżej). - Myślę, że zespół zagrał dobrze. Była fajna atmosfera. Ludzie tu bardzo reagują na muzykę i to mi się podoba. Oceniłbym to wszystko jak 9 w skali do 10. Toruń to fajne miasto, jeszcze nie zdążyłem pójść znowu na Stare Miasto. Zawsze się tu dobrze czuję, to jak drugi dom dla zespołu.
Tu przeczytasz recenzję z płyty: Mark Olbrich Blues Eternity & Toruń Friends "Toruń Rocks The Blues (HRPP Live Session)"
Andrzej Woźny
Zdjęcia: Agata Jankowska