Nicolas Zdankiewicz, znany w świecie, jako Nico' ZZ wraz z grupą polskich muzyków znów koncertuje w Polsce. Na koncercie w białostockim pubie 6-ścian na harmonijce gościnnie zagrał Janusz Nowowsiak.
Nicolas Zdankiewicz po raz kolejny pojawił się na koncertach w Polsce. Francuski muzyk o polskich korzeniach to żywiołowy i spontaniczny gitarzysta, który umie się znaleźć zarówno na wielkiej scenie, jak i w przestrzeni niewielkiego pubu. Ba, potrafi wziąć ze stolika pustą butelkę i zagrać fantastyczne solo techniką slide.
Nico' ZZ bez wątpienia jest zakochany w gitarzystach elektrycznych, silnie zakorzenionych w rocku. Jego wersja choćby "Voodoo Chile" Jimi Hendrixa dowodzi, że świetnie czuje się w światowym kanonie z najwyższych półek. Wielką niespodzianką był gościnny wstęp Janusza Nowowsiaka, białostockiego harmonijkarza, który z instrumentem nie rozstaje się od czterech dekad.
Tym razem Zdankiewiczowi w trasie towarzyszą Joanna Dudkowska-Urbaniak na basie i fantastyczny klawiszowiec Mateusz Urbaniak. Skład ekipy uzupełnia młody perkusista Mikołaj Lisowski, grający ze starymi wyjadaczami tak, jakby od dziecka podglądał koncerty właśnie Jimi Hendrixa.
Sam Nico' ZZ prawdopodobnie urodził się w pobliżu gitary, bo już jako 14-latek pojawiał się na scenie, zaś pierwszy koncertujący zespół założył sześć lat później. Do Polski Nico' ZZ przywiózł swój najnowszy krążek - "Rise From My Ashes" wydany w 2020 roku. Szkoda, że prawdopodobnie nikt nie rejestruje jego koncertów w tym składzie. Byłby z tego niezły jeśli nie album "live" to na pewno znakomity bootleg.