Nasz patronat

39. Jesień z Bluesem

Nasz patronat

Marek Gąsiorowski, Robert Trusiak – Niedokończony blues. Opowieść biograficzna o Ryszardzie Skibińskim

Alvon Johnson jesienią 2011 roku objechał z koncertami całą Polskę. Podczas Jimiway Blues Festiwal rozmawiał z radiem bluesonline.pl.

Radio bluesonline.pl: Na początek powiedz nam, jak się czujesz w Polsce, bo jesteś na prawdziwym tournee w naszym kraju…

Alvon Johnson: Jestem w Polsce zakochany. Myślę, że wrócę tu w sierpniu 2012 roku i bardzo się z tego cieszę! Ludzie są tu wspaniali, podoba im się to, co robię, dlatego jestem szczęśliwy mogąc dzielić się z nimi swoją muzyką.

Jak to się stało, że spotkałeś Łukasza Gorczycę?

Mamy wspólną przyjaciółkę i to ona mi o nim opowiedziała. On skontaktował się ze mną, pogadaliśmy i po około sześciu miesiącach postanowiliśmy zorganizować to tournee.

Często mówisz o swoich inspiracjach – począwszy od Wesa Montgomery`ego do Jimi Hendrixa…

Tak, inspiruje mnie wielu artystów – gitarzystów, perkusistów, saksofonistów. Jestem także pod wpływem muzyki Chopina, uwielbiam tę muzykę. Stąd też myślę, że jestem takim tyglem muzycznych inspiracji.

 

  

 

Jesteś nie tylko bluesmanem, ale także showmanem…

Tak, wielu ludzi słuchając patrzy i bardzo ceni, kiedy wykonawca nie tylko gra, ale także w jakiś sposób przedstawia, odgrywa muzykę. Wielu artystów po prostu gra muzykę, ale przedstawienie danego utworu, jego treści poprzez swoją fizyczność nie zdarza się często i publiczność to bardzo ceni. Odwiedzam takie kraje, jak Francja, Włochy, czy Polska, gdzie nie każdy rozumie po angielsku, dlatego taka komunikacja werbalna, poprzez gesty, zachowanie jest bardzo ważna i ciekawa zarazem.

Taki bezpośredni kontakt z publicznością jest bardzo ważny, prawda?

Dawno temu mój przyjaciel Sammy Davis Junior powiedział mi, że najważniejszy jest właśnie ten przekaz od artysty, że przyszedłem tu grać, wystąpić przed wami, ponieważ kocham to, co robię i chcę wam to wszystko przekazać, kocham także was!

 

 

A co powiedziałbyś o publiczności w Rosji, czy w Chinach? Czytałem, że odwiedziłeś Rosję…

Tak i przekonuję się, że ludzie wszędzie są tacy sami. Jeżeli przekonam ich, że kocham to, co robię, oni to czują i reagują tak samo, jak wszędzie, na całym świecie. I to jest bardzo dobre!

Zauważyłem, że grasz na gitarze tylko przy pomocy palców. Czy masz jakiś specjalny rodzaj, model gitary?

Miałem sporo gitar i wszystkie je lubiłem. Akurat ta, której używam pasuje mi najbardziej, dobrze brzmi po prostu. Mam zamiar kupić też nową, która jeszcze bardziej będzie potrafiła wyrazić rodzaj muzyki i ekspresję.

No tak, to wiemy już coś o gitarach, a samochody?

Mój ostatni album "Guitars & Cars" ma wiele wspólnego z gitarami i samochodami. Lubię samochody, ale jest to jakby rzecz drugorzędna.

Jakim samochodem jeździsz?

Mam sedana infinity.

 

Tu zobaczysz zdjęcia z koncertu Alvona Johnsona podczas Jimiway Blues Festival 2011: Alvon Johnson at Jimiway Blues Festival 2011