Szulerzy i Harmonijkowy Atak zagrali w Lublinie podczas Chatka Blues Festival 2012. Bartosz Łęczycki grał w rodzinnym mieście.
Drugi dzień festiwalu Chatka Blues upłynął pod znakiem mocnego uderzenia.
Jaki pierwsi zagrali Szulerzy, którzy wbrew nazwie zagrali uczciwy kawał dobrego bluesa, następnie publiczność zgromadzoną w "Chatce Żaka" rozpalił do czerwoności Harmonijkowy Atak.
Pomimo blisko rocznej trasy koncertowej, zespół nie stracił werwy i dobrego humoru,muzycy zagrali jak zwykle koncert na najwyższym poziomie, włączając do wspólnej zabawy rozbawioną widownię.
Jak wyznał po koncercie Bartosz Łęczycki, we własnym mieście gra się wspaniale, ale jest to również związane z pewnym stresem. - Wiem, że na widowni, wśród publiczności siedzą moi znajomi, którzy znają całą moją drogę muzyczną i oczekują abym dał z siebie wszystko. Nie mniej jest to ogromna frajda i przyjemność i chciał bym móc grać w Lublinie jak najczęściej - mówił Łęczycki.
- Cieszę się, że moje rodzinne miasto zaczyna powoli wykorzystywać swój potencjał muzyczny i organizuje coraz więcej koncertów i jamów bluesowych - dodał artysta.
Artysta jak i cały zespół nie zawiedli.
Tu zobaczysz zdjęcia, jakie Robert Pierczyk zrobił w Lublinie: Szulerzy i Harmonijkowy Atak na Chatka Blues Festival 2012
Robert Pierczyk
