Moreland & Arbuckle, Romek Puchowski Plus, Tomek Kamiński, a nawet zespół Boogie Boys – każda z grup grających trzeciego dnia 28. Festiwalu Jesień z Bluesem w Białymstoku miała swoim składzie harmonijkarza.
Koncert rozpoczął występ zespołu Boogie Boys. Bracia Szopińscy plus Michał Cholewiński wzmocnieni są osobą kontrabasisty Janusza Brzezińskiego, co wyraźnie wzbogaca spektakl nie tylko wizualnie. Boogie Boys to także żelazny punkt programu każdego Polish Boogie Festival w Człuchowie i między innymi dlatego ich występ w Białymstoku wzbogaciły popisy mistrzowskiej pary tanecznej – właśnie w stylu boogie woogie.
Zespół reklamował także swój najnowszy album”Made in Cali” – nagrywany – a jakże w USA, w Kalifornii, z mnóstwem znamienitych gości.
Kilka numerów na harmonijce ustnej – jak zwykle brawurowo – zagrał perkusista – Szymon Szopiński.
Na koniec, chcąc podsumować dziesięciolecie istnienia zespołu i ich jakże częste wizyty na Zaduszkach Bluesowych i Jesieniach z Bluesem, dyrekcja BOK w osobie Grażyny Dworakowskiej wręczyła czwórce utalentowanych muzyków pamiątkowego śledzia.
Zdjęcia z koncertu: Boogie Boys Jesień z Bluesem 2012
Na taką pamiątkę pewnie wkrótce zasłuży i Romek Puchowski. Weteran akustycznego bluesa, acz z elementami elektroniki, grał tu solo, z Nickiem Katzmanem, a tym razem oprócz gitarzysty i bębniarza przywiózł jednego z najciekawszych harmonijkarzy z USA mieszkających na kontynencie – Keitha Dunna.
Dunn fantastycznie współpracował z Puchowskim, zagrał i zaśpiewał solo, a w rozmowie z bluesonline.pl opowiadał o realizacji płyty właśnie z Romkiem Puchowskim. Przez kilka dni na przełomie listopada i grudnia Keitha Dunna będzie można usłyszeć z jego własnym zespołem.
Zdjęcia z koncertu: Romek Puchowski Plus Keith Dunn
I wreszcie Moreland&Arbuckle. Duet, czyli trio znów dało niezwykle energetyczny koncert. Kto ich wcześniej nie słyszał, z pewnością był zaszokowany i zadziwiony niezwykłą witalnością muzyków, kto już słyszał – mógł odnieść wrażenie, że zwyczajnie tym razem było za cicho. Ta muzyka dopiero z mocą na granicy przesteru nabiera dodatkowej siły wyrazu.
Nikt też pewnie nie przypuszczał, że Dustin Arbuckle zagra wielominutową partię solową na harmonijce ustnej. Ech, przypomniały się czasy Ryszarda Skiby Skibińskiego i chyba dobrze, że ten dzień festiwalu upłynął pod znakiem harmonijki.
Zdjęcia z koncertu: Moreland & Arbuckle live at Jesień z Bluesem 2012
Na deser organizatorzy zaplanowali przedpremierowy koncert Tomka Kamińskiego. Białostocki harmonijkarz, a zarazem główny pomysłodawca supergrupy Harmonijkowy Atak tym razem oprócz sekcji Blue Machine do współpracy zaprosił białostockich muzyków. Zamiast innych harmonijkarzy dokoptował saksofonistę i zaprosił do udziału dwie wokalistki.
Ewa Duszczenko kiedyś już pojawiała się przy koncertach The Hardworkes, zaś Martyna Zaniewska zaśpiewała na sławnej płycie „Where Will You Go?” nagranej przez Tomka Kamińskiego z Seanem McMahonem.
Muzycznie dominowało funky, co po porcji bluesa wprowadziło ożywcze wibracje, ale w nadmiarze też okazało się lekko męczące. Sytuację ratowały żywiołowo tańczące i z pasją śpiewające wokalistki.
Zdjęcia z koncertu: Tomek Kamiński Band