Nasz patronat

39. Jesień z Bluesem

Nasz patronat

Marek Gąsiorowski, Robert Trusiak – Niedokończony blues. Opowieść biograficzna o Ryszardzie Skibińskim

Czarnoskóry harmonijkarz Keith Dunn znów koncertuje w Polsce. Zagrał z zespołem Romek Puchowski Plus, a teraz koncertuje z Keith Dunn Band.

Bluesonline.pl: Keith, czy pamiętasz, że grałeś kiedyś w północno-wschodniej Polsce, a konkretnie – w Białymstoku?

Keith Dunn: Byłem tutaj jakieś 13 lat temu...

 

I wówczas podszedł do ciebie pewien młody człowiek i poprosił Cię o krótki wywiad, a Ty dałeś mu swój album solowy...

 To pewnie byłeś ty - witaj ponownie!

 

Witaj ponownie w Białymstoku!

 Dzięki!

        

Opowiedz mi cokolwiek o Twojej współpracy z Romkiem Puchowskim

Tak, współpracujemy już ze sobą jakiś czas, jednakże to co robimy teraz odbiega co nieco od naszej wcześniejszej współpracy, kiedy graliśmy muzykę mojego zespołu. Muzyka Romka to jest nieco inny rodzaju projektu. Pracuje nam się świetnie, mamy perkusję i drugą gitarę, dźwięk jest całkiem w porządku.

      

To bardziej rockowe podejście do muzyki

Tak, to jest nieco bardziej agresywne, trochę wybiegające poza czysty blues, ale z bluesowym feelingiem.

 

Jesteś świetnym tekściarzem, jeżeli chodzi o utwory bluesowe, ale nie tylko. Czy włożyłeś coś z głębi swego serca do płyty Romana, czy też grasz tylko jego utwory?

 Podczas występu zagraliśmy trzy moje piosenki, nie tylko utwory Puchowskiego.

 

A co myślisz o współczesnych harmonijkarzach? Jak myślisz, czy obecnie młodzi ludzie chcą grać na harmonijce, wręcz studiować ten rodzaj gry, sztuki?

 Myślę, że jeżeli chcesz studiować cokolwiek, musisz przede wszystkim znać historię tego, co robisz. Dlatego niezbędne jest słuchanie wszystkiego w tej dziedzinie, wszystkich harmonijkarzy, ale nie tylko, trzeba słuchać także gitarzystów, klawiszowców, czyli wszystkiego, co ma też jakikolwiek związek z harmonijką. Powinno się słuchać każdego z wykonawców, których twórczość wiąże się z harmonijką. Sonny Boy Williamsona, Juniora Wellsa, Jamesa Cottona i.t.d. Również muzyki klasycznej, tanga granego na harmonijce czy akordeonie. Ale kiedy tego słuchasz, powinieneś za każdym razem zastanawiać się, jak możesz przetworzyć, czy też przedstawić to na swój sposób, dodać swoją osobowość to tej  muzyki. Także słuchasz tego jako bazy, ale końcowym efektem powinno być stworzenie własnego stylu.

 

Teraz zostajesz przez kilka dni w Polsce i masz w planie kilka koncertów z Keith Dunn Band...

 Tak, będę grał między innymi 29 listopada.

 

Co zamierzasz zagrać podczas tych koncertów?

 Oczywiście naszą muzykę, utwory Keith Dunn Band, które nazywam trance bluesem. Jest to muzyka, blues, który ma podstawy w bluesie z Delty, jednak mamy swoją interpretację tej muzyki, przekształcamy ją nieco w muzykę do tańca. Ideą jest stworzenie muzyki do tańca i zabawy.

 

Co myślisz o zamieszczaniu muzyki w internecie?

 Zamieszczanie muzyki w internecie jest oczywiście bardzo proste, dostęp do niej jest prosty, ale niestety jej jakość ulega wówczas znacznemu pogorszeniu! Artyści powinni naprawdę zastanowić się, zweryfikować, co przedstawić w internecie, jeżeli oczywiście zależy im na jakości tego, co prezentują.

 

Co myślisz o transmitowaniu koncertów w internecie? Widziałem Twój koncert wiosną podczas festiwalu Las, Woda & Blues.

 No cóż, dobrze jest też udostępniać muzykę każdemu, kto chce jej słuchać. Nie zawsze możesz dotrzeć na koncert, dlatego dobrze jest móc go obejrzeć w internecie.

 

Keith Dunn Band – trasa koncertowa: harmonogram

 

Zdjęcia z koncertu z Romkiem Puchowskim: Keith Dunn with Romek Puchowski Plus