Aleja Bluesa w Białymstoku to pomysł konsekwentnie realizowany od kilku lat przez zapaleńców i bluesfanó, którzy namówili miasto Kasy Chorych, by jeden z urokliwszych deptaków w centrum nazwać właśnie Aleją Bluesa. W sobotę, 17 września, na białostockim bruku pojawiło się siedem nowych tabliczek.
Ideą Alei jest upamiętnianie muzyków - żyjących i tych, którzy już odeszli, ale także promotorów koncertowych i dziennikarzy. W tym roku swoje tabliczki mogli odsłonić: białostocki muzyk, basista - Piotr Chociej, Maciej Radziejewski, gitarzysta grywający swego czasu i z Czesławem Niemenem (swoją tabliczkę ma już perkusista Niemena - białostoczanin Piotr Dziemski), najlepszy bluesowy skrzypek młodego pokolenia - Jan Gałach, basista i gitarzysta Mirek Rzepa, legendarny perkusista Dżemu Michał Giercuszkiewicz, piaista i saksofonista Kasy Chorych Marek Kisiel (w jego imieniu kwiaty odebrała żona) oraz związany z kwartalnikiem Twój Blues i internetowym radiem Piotr Gwizdała.
Pierwsza tabliczka, jaka przed laty pojawiła się na Alei Bluesa w Białymstoku byłą dedykowana rzecz jasna Ryszardowi Skibińskiemu. Następne plakietki mogą się pojawić już za rok.
Tu zobaczysz zdjęcia z odsłonięcia tabliczek: Aleja Bluesa w Białymstoku 2016