Tim Austin Mitchell i Nicolas Zdankiewicz - dwaj cenieni gitarzyści znaleźli się w jednym zespole- formacji The Tim Mitchell Band. Wspólnie i osobno zagrali podczas koncertu w Hard Rock Pub Pamela w Toruniu 13 marca 2017 roku.
W poniedziałek, 13 marca 2017 roku, w Hard Rock Pubie Pamela wystąpił wraz ze swoim zespołem charyzmatyczny amerykański wokalista, kompozytor, multiinstrumentalista i producent muzyczny - Tim Mitchell. Koncert otworzył występ Nicolasa Zdankiewicza wspieranego przez sekcję rytmiczną grupy Tim Mitchell Band.
Tim Austin Mitchell i Nicolas Zdankiewicz - dwaj cenieni gitarzyści w jednym zespole- formacji Tim Mitchell Band. Urodzeni odpowiednio w 1955 i 1981 roku. Dzieli ich wiele pokoleń, ale łączy miłość do bluesa i relacja "mistrz - uczeń". Nicolas Zdankiewicz opisuje to w następujący sposób: Tim Mitchell to cudowny artysta. Jestem dumny z tego, że mogę z nim współpracować. To dla mnie szansa. Wciąż czerpię wiedzę z jego doświadczenia.
Obaj muzycy przebyli długą muzyczną drogę. Historia Tima rozpoczęła się około 1958 roku, kiedy to jego mama i zarazem basistka grająca również na instrumentach klawiszowych w zespole gospel The Famous Musical Mitchells, zaczęła go uczyć gry na gitarze. W trzyletnim synku obudziła pasję, która zaowocowała tym, że w wieku 14 lat grał już z lokalnymi zespołami w klubach. Następnie przeniósł się do Filadelfii, gdzie założył swój własny zespół Sound Check. W 1982 roku dołączył do grupy Stylistics, w której grał na basie. Miał też swój wkład w repertuar tego zespołu. Jako gitarzysta, basista i klawiszowiec od 1992 roku grał z The Drifters, w którym to zespole rozwinął również swój talent wokalny. W 2003 roku Tim Mitchell poznał Javiera Vargasa. Ich współpraca w ramach formacji The Vargas Blues Band trwa do dnia dzisiejszego. Nie przeszkadza to oczywiście w działalności autorskiego projektu artysty, noszącego nazwę Tim Mitchell Band.
I tu w tej opowieści trafiamy na Nicolasa Zdankiewicza,francuskiego gitarzystę i wokalistę, którego rodzinne korzenie tkwią w naszym kraju. Tak się złożyło, że właśnie blues spowodował, iż ten charyzmatyczny muzyk odwiedził Polskę prawie po stu latach od czasu emigracji jego przodków. Pytany o wrażenia, tak opowiedział o tym doświadczeniu: Próbowałem wyobrazić sobie jak Polska wyglądała zanim tu przyjechałem. W młodości dorastałem z mnóstwem dzieciaków z różnych krajów – Turcji, Algierii, Maroka i Polski. Zazdrościłem im tej podwójnej kultury. Urodziłem się w Paryżu. Dorastałem jako Francuz a teraz cieszę się, że odkryłem swoją polską stronę.
Darek Kowalski
Zdjecia: Wojtek Zillmann