Danny Handley, brytyjski gitarzysta i wokalista związany z reaktywowanym zespołem The Animals, wraz z Łukaszem Gorczycą i Tomaszem Dominikiem zagrali w Białymstoku w pubie 6-ścian. Nie obyło się bez coverów króla rock and rolla i The Beatles.
O tym, że The Beatles zaczynali od grania standardów nie wszyscy pamiętają. A przecież jeszcze w sesjach dla radia BBC Radio One nagrali oni swoją wersję „That’s All Right (Mama)”. Danny Handley zna siłę drzemiącą w podwalinach rock and rolla i utwór ten wykonuje z należną pasją.
Kto w czerwcu ubiegłego roku widział i słuchał Handleya mógł się spodziewać wielu coverów. Zachwyt starszych fanów wzbudziło choćby przypomnienie pierwszego przeboju Fleetwood Mac czyli sławnego „Albatrosa”. Jeszcze większe zdumienie, że bluesa można odkryć w genialnej piosence Fab Four „The Long and Winding Road”.
Danny Handley to wytrawny muzyk, który dobiera repertuar tak, by publiczność w pubie zaskakiwać i bawić, nie zapominając, że blues jest korzeniami wielu gatunków muzyki. Może nie porywa, ale sympatią i pasją z miejsca zaskarbia sobie wdzięczność publiczności, a to w świecie artystycznym nie zdarza się co dzień.