Dark Leaves – formacja z Krakowa udowodniła, że świetnie czuje się na scenie pubu 6-ścian w Białymstoku, a ich na wpół akustyczne brzmienie idealnie wypełnia przestrzenie przestronnego klubu.
Dark Leaves po raz pierwszy mieli szansę zagrać w pubie 6-ścian w Białymstoku i okazję wykorzystali bezbłędnie. Widać, że muzycy się lubią i słuchają nawzajem, a także rozumieją czym jest praca zespołowa.
Dark Leaves umiejętnie budują napięcie, dobrze operują dynamiką, a w ich grze jest dużo więcej bluesa, niż w wielu innych formacjach. A że jest to tak zwany biały blues, z elementami improwizacji, to nie oznacza, że mordują słuchaczy karkołomnymi solówkami. Przeciwnie – stawiają na esencję i emocje. I to ma sens. W połowie kwietnia reprezentowali Polskę podczas Blues Aperitiv w czeskim Sumperku i zdobyli nagrodę publiczności. Zanim podczas listopadowego Blues Alive zaprezentują jej materiał z płyty „Bloody Folk” zrobili to w białostockim 6-ścianie.
Dark Leaves wystąpili w składzie:
Wiktoria Tabak – wokal
Marcin Zawilski – gitary
Szymon Musiał – gitara akustyczna, mandolina
Kamil Nowakowski – banjo, ukulele
Jarek Wyka – perkusjonalia
Grzegorz Kosowski – gitara basowa
Łukasz Pietrzak - harmonijka