Silesian Hammond Group zdobyli 10 000 zł statuetkę bluesmana i prawo do reprezentowania Polski w European Blues Challenge 2024, które odbędą się w Portugalii. Po raz drugi wzięli udział w konkursie – tym razem z sukcesem.
Na scenie konkursu – nota bene jednej z dwóch głównych scen Suwałki Blues Festival, pojawiły się cztery zespoły – każdy reprezentujący inną odmianę pojmowania bluesa. Decyzją jury najlepiej wypadła Silesian Hammond Group, która startowała w tym konkursie już w roku ubiegłym. W 2023 w nieco mniejszym składzie, bez gitary basowej, udowodniła, że dobry głos jakim dysponuje Marta Orlich i pasja do grania na Hammondach Jacka Zająca mogą złożyć się na sukces. A 10 000 zł może wesprzeć zespół w dojechaniu do Portugalii, gdzie ma prawo reprezentować Polskę podczas European Blues Challenge 2024.
Adam Zalewski Trio przygotowali bardzo ciekawy akustyczny program zarówno po polsku, jak i w języku angielskim.
Jeszcze inne podejście do bluesa, z dużą dozą swingu zaprezentował zespół ProjectA. Ciekawy głos Darii Jackiewicz wcześniej także wokalistki Cygańskiego Teatru Muzycznego Terno poznali już słuchacze płyty „Life is good!”. Co niecodzienne – na harmonijce diatonicznej gra Agnieszka Senk, jedna z nielicznych harmonijkarek w Polsce.
Mocno blues rockowy był występ formacji Onus Blues. Tu na harmonijce ustnej gra dobrze znany Jacek Szuła.
W informacjach prasowych spośród zgłoszeń 9 zespołów, mniej lub bardziej znanych, Rada Programowa powołana przez organizatora Suwałki Blues Festival zakwalifikowała 5. Co ciekawe, jedna z formacji – Dark Leaves - zrezygnowała ze zmagań, wybierając występ na Country&Rock Festival Lesko.
