Muddy Manninen, dawniej także w Wishbone Ash i LeBurn Maddox ruszyli w Polskę, by przekonywać, że muzyka łączy ludzi z różnych stron świata.
Bo przecież Muddy Manninen urodził się w Helsinkach, a trafił do jednego z najciekawszych zespołów rockowych świata lat 70. XX wieku, gdzie zastąpił samego Teda Turnera.
LeBurn Maddox w Stanach Zjednoczonych pojawiał się w wielu składach – i trudno się dziwić – ma naturalną charyzmę, a przy tym potrafi nieźle śpiewać.
Granie bluesa czy blues rocka nie jest skomplikowane – liczy się serce, a tego białemu i czarnoskóremu muzykom nie brakuje. Widać, że na scenie świetnie ze sobą współpracują, a wręcz jeden drugiemu ustępuje pola.
Mimo, że blues rock nie jest muzyką o szczególnym stopniu komplikacji, klasyczna sekcja rytmiczna Łukasz Gorczyca i Tomasz Dominik, uskrzydlona przez muzyków, znakomicie dorównywała im kroku.
W XXI wieku w Polsce niemożliwe staje się możliwe – w klubach muzycznych, choćby w białostockim 6-ścianie, można zobaczyć i mieć na wyciągnięcie ręki wspaniałych muzyków – wystarczy tylko wyjść z domu.