Nasz patronat

39. Jesień z Bluesem

Nasz patronat

Marek Gąsiorowski, Robert Trusiak – Niedokończony blues. Opowieść biograficzna o Ryszardzie Skibińskim

Joe Bonamassa w Sali Kongresowej grał na gitarze elektroakustycznej

Joe Bonamassa zagra greatest hits w wersji acoustic. Gitarzysta 5 lipca da koncert w Zabrzu. Dom Muzyki i Tańca będzie gościł muzyka z specjalnie zorganizowanym do grania akustycznego zespołem.

Joe Bonamassa w maju skończy 35 lat, profesjonalnie występuje od 23. Choć ma na koncie niezliczoną ilość koncertów i płyt, tego lata odbędzie unikalną trasę i nagra album skrajnie różny od wszystkich dotychczasowych.

Bonamassa po raz pierwszy zagra wyłącznie na gitarach akustycznych, z towarzyszeniem specjalnie na tę okazję zorganizowanego zespołu. Już wiemy, że w trasie będą mu towarzyszyli muzycy wywodzący się z różnych kultur, grający na rzadko w muzyce rozrywkowej wykorzystywanych instrumentach: Irlandczyk Gerry O’Connor zagra na mandolinie, skrzypcach i irlandzkim banjo, Szwed Mats Wester na harfie klawiszowej, Amerykanin Arlan Schierbaum na akordeonie, fisharmonii oraz czeleście, a skład uzupełni afrykański perkusjonista, którego nazwisko dopiero poznamy.

- Usłyszymy przekrojowy materiał z różnych etapów jego kariery, w nowych, specjalnie na tę okazję przygotowanych, aranżacjach - obiecuje Zosia Matysik z Agencji Koncertowo-Wydawniczej Delta.

Bonamassa zarejestruje ten materiał podczas uroczystego koncertu w wiedeńskiej operze. Prezentująca ten akustyczny program trasa będzie obejmowała zaledwie kilka koncertów - w tym jeden w Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu. Pozostałe zagra we Francji, Szwajcarii, Austrii, Niemczech i Holandii.

- Dlaczego na miejsce jednego z zaledwie pięciu koncertów tej ekskluzywnej trasy Joe wybrał właśnie Polskę? - pyta retorycznie Matysik. - To zasługa gorącego powitania, jakie polscy fani zgotowali mu podczas marcowego koncertu w wypełnionej do ostatniego miejsca Sali Kongresowej.

Zobacz zdjęcia z koncertu: Joe Bonamassa w Kongresowej