Nasz patronat

39. Jesień z Bluesem

Nasz patronat

Marek Gąsiorowski, Robert Trusiak – Niedokończony blues. Opowieść biograficzna o Ryszardzie Skibińskim

Blues opanował Białystok. Karolina Cygonek i Wolna Sobota wypełnili Zaduszki Bluesowe 2010. Już 21 listopada Jolanta Litwin-Sarzyńska, czyli Moja mama Janis rozpocznie Jesień z Bluesem 2010.

- To był niezwykły koncert i wyjątkowe porozumienie z publicznością - mówiła tuż po koncercie Karolina Cygonek. Zmęczona i autentycznie szczęśliwa bisowała, a od białostockiego fana otrzymała ogromny bukiet kwiatów. Ale też i umiała zaczarować widownię. Dwa lata temu śpiewała z towarzyszeniem Tomka Miturskiego na gitarze i mandolinisty. Tym razem w jej zespole niemal nie ma gitary. Jest basista, który sięga po gitarę akustyczną i fantastyczny muzyk na organach hammonda. No i bębniarz. I wystarczy. Cygonek niepodzielnie panuje na scenie, nawet, kiedy klawiszowiec szaleje na swoim instrumencie, jak zawsze - nie może ustać w miejscu. Trudno nie wodzić za nią oczami, bo na scenie cała jest po prostu muzyką. A muzyka z niej płynie w każdym gatunku. Od Johnny Casha po standardy bluesowe i własne, zaśpiewane po polsku piosenki.


 

- Nie chcę się ograniczać, lubię eksperymentować - powiedziała radiu bluesonline.pl Cygonek. I opowiedziała, ze koncertuje z Tomkiem Miturskim i Robertem Lenertem w akustycznym trio, lubi mocne brzmienie elektrycznego zespołu Jana Głacha i ciągle chce szukać nowych wyzwań w muzyce. Bisy były po prostu obowiązkowe.

 

Wcześniej koncert otworzyła Wolna Sobota. Młody stażem zespół w tym roku wygrał kilka przeglądów, ale nie wziął udziału w konkursie na Rawa Blues Festival. I jak każdy młody zespół objawił swoje wady i zalety. Na pewno dobrze się dzieje, że grupa śpiewa własne piosenki po polsku i sięga po klasyki na przykład z repertuaru Miry Kubasińskiej. - Nie chcemy udawać, że jestemy Murzynami - powiedział radiu bluesonline.pl Maciej Frąckowiak - wokalista i frontman kapeli. Choć tu zdania mogą być podzielone. Na pewno ważnym uzupełnieniem brzmienia jest bardzo dobry harmonijkarz Dawid Wydra. Gra stylowo, z kulturą, świadomy własnych ograniczeń i zarazem bardzo muzykalny. Najbardziej barwną postacią zespołu jest Wojtek Kubiak - sprawny gitarzysta o znacznie dłuższym stażu. I właśnie zdecydowanie zbyt rzadkie dialogi harmonijki z gitarą solową  były najmilszymi momentami koncertu.

wolna sobota zaduszki 2010

Wolna Sobota z pewnością będzie sobie na polskiej scenie radzić z koncertu na koncert coraz lepiej. teraz musi popracować nad wspólnymbrzmieniem i lepszym zespoleniem na scenie, a Frąckowiak znaleźć repertuar i tonacje, w których będzie się czuło, że spiewa naprawdę swobodnie.