Sławne już w Polsce trio Moreland & Arbuckle w krakowskim klubie Mile Stone 14 marca 2014 roku odebrało „Bluesa Kalarusa”. To nagroda czytelników kwartalnika Twój Blues.
Czternastego marca przypadają urodziny Alberta Einsteina. I z tej okazji zapewne, całkiem spora grupa słuchaczy zgromadziła się w klubie Mile Stone aby wysłuchać Panów: Morelanda, Arbuckle’a i Newby’ego. Właśnie w tym klubie rozpoczynali kila lat temu swoją pierwszą trasę koncertową w Polsce. Później były jeszcze kolejne trasy, co było uzasadnione faktem, że ludzie coraz chętniej przychodzili na ich koncerty. No i w ostatniej ankiecie kwartalnika „Twój Blues” Moreland & Arbuckle zostali wybrani najlepszym zespołem zagranicznym. I niejako symbolicznie w trakcie krakowskiego koncertu zostali uhonorowani okolicznościowym trofeum, czyli „Bluesem Kalrusem”.
Grają dalej energetycznie i soczyście i wcale się nie oszczędzają. Było wszystko co znamy, za co zespół jest ceniony. Charakterystyczny śpiew Dustina i chropowate brzmienie harmonijki. Tradycyjnie Aaron z gitarą z pudełka od cygar z jej charakterystycznym dźwiękiem. Trochę tylko oszczędniejszą ma choreografię niż dawniej. Może to kwestia przybytku masy.
Kendall Newby mimo, że w nazwie zespołu nie występuje to wrósł w niego i zgrał się jeszcze lepiej niż rok, czy dwa lata temu.
Jeśli ktoś słyszał już muzyków, to pewnie skorzysta z jednego z kilku planowanych jeszcze koncertów Jeśli nie słyszał to warto się pozytywnie zastanowić.
Ten krótki opis wraz z dagerotypami z obchodów urodzin Einsteina z przyjemnością przekazuję.
Antoni Szczepanik