Niemiecka formacja rock bluesowa Hot’n’Nasty od kilku lat jest niezwykle ceniona za zachodnią granicą, w Polsce praktycznie nieznana. Choć od wydania płyty minęło kilka miesięcy, może warto nadrobić zaległości.
Otis Taylor po świetnej płycie "Contraband” poszedł za ciosem. Właśnie wydał „My World Is Gone” i zamierza propagować swojego trance bluesa także w Polsce.
Eric Burdon nie przestaje koncertować I nagrywać od 50. lat. W ubiegłym roku zaniemógł i nie przyjechał na Suwałki Blues Festival, ale za to nagrał zupełnie nowy, niemal autorski album „Til Your River Runs Dry”.
Khalif Wailin' Walter to czarnoskóry bluesman z Chicago, który dorobił się własnego stylu i własnej, wiernej publiczności – także w Polsce, Czechach, na Litwie, Łotwie czy w Estonii. Niedawno wydał płytę „She Put the Voodoo On Me”.
Craig Chaquico jesienią 2012 roku wydał krążek „Fire Red Moon”. To gitarzysta o portugalskich korzeniach, który przez lata grał solówki w Jefferson Starship, a i sprawnie porusza się w jazzie. Ale wraca do bluesa.
Al Miller to harmonijkarz, wokalista i kompozytor, który startował w czasach debiutów Paula Butterfielda, Charlie Musselwhite czy Mike Bloomfielda. Pod koniec 2012 roku ukazała się płyta „In Between Time”, na której gościnnie grają gitarzyści: John Primer, Dave Specter i Billy Flynn.
Wouter Celis przyjął przydomek Doghouse Sam i wydał w połowie 2012 roku krążek „Buddha Blue”. I jak to z belgijskim bluesem bywa – brzmi wybornie i wart jest uwagi.
Gitarzysta Ben Harper I jeszcze bardziej sławny harmonijkarz Charlie Musselwhite spotkali się w 1997 roku przy sesji z Johnem Lee Hookerem. Na początku 2013 roku podnoszą na duchu krążkiem „Get Up!”.
Buddy Guy na początku 2010 roku we własnym klubie postanowił przypomnieć swoje największe hity I odgrzać klasyki, które uczyły grać bluesa i rocka Anglików.