Jarosław Tioskow, współzałożyciel zespołu Kasa Chorych, świętuje 70 urodziny i symboliczne 70 lat z bluesem. Klub Muzyczny 6-ścian podczas benefisu pełen był gości, muzyki i specjalnych dedykacji.
Jarosław Tioskow w połowie lat 70. XX wieku włócząc się po Białymstoku wcześniej czy później musiał założyć zespół. A że w mieście mieszkał już Ryszard Skiba Skibiński, kiedy gitarzysta i harmonijkarz już się spiknęli, blues zaczął płynąć w mieście wartkim strumieniem, aż zamienił się w bluesową powódź, która ogarnęła cały kraj. Świetnie opowiedział tę historię w prostych rymach Sławek Pyrko, białostocki harmonijkarz, który też miał swój muzyczny epizod z i w Kasie Chorych.
Kasa Chorych nie tylko zainicjowała w Białymstoku najstarszy w Polsce festiwal bluesowy – Jesień z Bluesem, ale i po dziś stanowi źródło nieustannych inspiracji, a niegdysiejszy perkusista Janusz Nowowsiak, mimo siedmiu krzyżyków na karku wycina na harmonijce bluesa jak mało kto.
Podczas benefisu Jarosława Tioskowa – 70 lat z bluesem nie mogło zabraknąć występu samego zespołu Kasa Chorych. Jak podczas wielu wcześniejszych koncertów, zespół wsparła wokalnie Ewa Duszczenko.
Niewiele osób dziś pamięta, że tekst do piosenki „Ameryka” napisał Cezary Czternastek, nieżyjący już legendarny skrzypek, który grając na gitarze akustycznej muzykował z Tioskowem w duecie po nagłej śmierci Ryszarda Skiby Skibińskiego.
Białostocki fotografik Andrzej Piecielski podarował Tioskowowi Duże powiększenie portretu muzyka ze stosowną adnotacją, zaś zaprzyjaźniony z muzykami od lat białostocki artysta malarz Krzysztof Koniczek podarował gitarzyście obraz z gitarą utrzymany w stylistyce znanej choćby z kilku identyfikacji wizualnych festiwalu Jesień z Bluesem.
Wieczór poprowadził Konrad Sikora, jeden z pomysłodawców i niestrudzony animator alei Bluesa w Białymstoku.
