5734 gitarzystów zagrało „Hey Joe“ na rynku we Wrocławiu. Gitarowy Rekord Guinnessa 2013 nie został pobity. Na scenie grali z nimi Jennifer Batten, John Corabi , Bruce Kulick, Beasto Blanco.
Długi weekend i kiepska pogoda sprawiły że wrocławski Rynek zapełniło „zaledwie” 5734 zarejestrowanych gitarzystów, którzy o godz. 16 jak co roku zagrali „Hey Joe” Jimi Hendrixa w ramach „Thanks Jimi Festival”. To ni ewystarczyło do pobicia rekordu imprezy, ale trzeba pamiętać, jak skromne były jej początki.
Pierwsza edycja wrocławskiej imprezy odbyła się w 2003 r. i zgromadziła 588 gitarzystów. W 2012 r. Hey Joe zabrzmiał na 7273 gitar. Co roku próbę bicia Rekordu pokazują telewizje na całym świecie, w tym np. Al Jazeera, RTL czy CNN. Hey Joe grane na wrocławskim Rynku można było zobaczyć także w telewizjach w Stanach Zjednoczonych, Australii, Emiratach Arabskich, Egipcie, Turcji, Korei i w większości państw europejskich. Największym zainteresowaniem widzów cieszyły się emisje w Japonii oraz w Iranie.
Jedną z gwiazd tegorocznej edycji Gitarowego Rekordu Guinnessa była Jennifer Batten, gitarzystka Michaela Jacksona. Ta niezwykle charyzmatyczna artystka dołączyła do jego grupy w 1987 r., przy okazji trasy koncertowej Bad i została w zespole już do 2009 r. Jest uważana za współtwórcę scenicznego sukcesu króla popu.
W tym roku do Wrocławia przyjechał także John Corabi, który w latach 1992-97 był głównym wokalistą i gitarzystą Mötley Crüe. Rolling Stone pisał o nim: “Corabi każdy tekst potrafi zaśpiewać tak przekonująco, jakby pochodził z głębi jego serca.”
Do gitarzystów próbujących pobić Rekord Guinnessa dołączył też Bruce Kulick. W latach 70. współtworzył zespół Meat Loaf, był założycielem grupy Blackjack, którego wokalistą został Michael Bolton, wtedy jeszcze występujący pod prawdziwym nazwiskiem - Michael Bolotin. Jego dwunastoletnia (1984–1996) współpraca z zespołem KISS zaowocowała serią złotych i platynowych płyt oraz światowymi trasami koncertowymi.
Wśród zaproszonych gości była też grupa Beasto Blanco. Projekt powstał w 2012 roku jako połączenie sił 3 muzycznych ikon, współpracujących m.in z Alice Cooperem, Lou Reedem, Simple Plan czy Iron Maiden. O wokaliście Beasto Blanco Alice Cooper powiedział: “Chuck Garric jest jedną z tych tajemniczych i nieuchwytnych osobowości, które zawsze robią wyjątkowe rzeczy. I jak na człowieka wielu talentów przystało stworzył projekt, który mnie rzucił na kolana.”
Na scenie GRG pojawił się także Jimi Hendrix bałałajki, czyli Alexey Arkhipovsky. Na swoim 3-strunowym folkowym instrumencie gra klasyki muzyki poważnej jak i rocka, a jego koncerty to popis wirtuozerii i dowcipu.