Wydawnictwa

20 Mil od Miasta to bardzo młody zespół, który zdecydowanie lubi pohałasować. Sześciosobowa drużyna ze stolicy właśnie po raz pierwszy weszła do studia.

Michael Van Merwyk jest w Niemczech jednym z najważniejszych bluesmanów. Muzyk samouk ze swoim zespołem wygrał German Blues Challenge, a zespół właśnie wydał krążek New Road.

Szulerzy działają już ponad dekadę. Płyta Blues'n'roll ma podsumować ich pierwszą dziesięciolatkę i ustalić nowy plan 10-letni.

Stachurski, bo takie nazwisko w USA nosi naprawdę gitarzysta znany z koncertów z Jason Ricci and New Blood na początku 2012 roku wydał album solowy. To porcja różnorodnego, elektrycznego bluesa z bardzo charakterystyczną gitarą.

By a Thread to jak dotąd ostatni studyjny krążek najsłynniejszego jam bandu na świecie. Ale jeśli w zespole gra i śpiewa Warren Haynes, można być pewnym, że płyta musi ekscytować fanów nie tylko southern rocka.

Ray Manzarek to legendarny współzałożyciel i klawiszowiec The Doors, Roy Rogers – niemniej znany gitarzysta slide i zdobywca Grammy jako producent. Razem nagrali w 2011 roku Translucent Blues.

Earl Thomas wokalista i kompozytor z Tennessee i Paddy Milner – szkocki pianista spotkali się na statku na Karaibach podczas „Legendary Rhythm & Blues Cruise”. Rok później w ciągu dwóch sesji w Londynie powstał krążek Earl Thomas with Paddy Milner & the Big Sounds.

Eddie C. Campbell to muzyk po 70-tce. A jednak swoja pasją potrafi poruszyć znacznie młodszych słuchaczy i na płycie Spider Eating Preacher udowodnić, że chicagowski blues może być zagrany z życiem i szczerze.

Leon Hendrix to młodszy brat Jimi Hendrixa. Po latach pogrążania się w narkotykowym nałogu jest czysty i udowadnia, że będąc dojrzałym mężczyzną można nie tylko dobrze grać na gitarze, ale i podsycać płomień pamięci o najsłynniejszym Voodoo Child wszech czasów.

Krecia Robota to zespół z Krakowa założony przez Macieja Kłeczka i Marcina Sonnenberga. W 2011 roku kwartet postanowił nagrać materiał wydany jako „hej nie bój się”.

B.B. King to po prostu król bluesa. Polacy mieli szczęście widzieć, go na żywo przed laty, a w 2011 pielgrzymowali do Pragi, żeby posłuchać go na żywo. A kto nie miał tego szczęścia, może sięgnąć po płytę nagraną 28 czerwca 2011 roku w Royal Albert Hall.

Do góry