Arek Zawiliński, mistrz dobro, slide, fingerpicking postanowił zreinterpretować piosenki zespołu Breakout. Nie naśladuje – gra bluesa tak, jak tylko on potrafi.
SZTOF debiutuje płytą „Najważniejsze rzeczy”. To solidne, blues rockowe granie z polskimi tekstami.
ProjectA to zespół złożony z muzyków związanych z wielkopolską i lubuską scena muzyczną. Sami układają bluesy, sami piszą teksty i debiutują w wytwórni Flower Records.
Paweł Szymański od lat idzie swoją drogą. Kiedyś częsty gość niezapomnianego festiwalu Olsztyńskie Noce Bluesowe, ostatnio zaszył się w przysiółku Dąbrowo w gminie Grunwald. Nie dołączył bynajmniej do rekonstruktorów historycznych bitew, tylko postawił na autorskie spojrzenie na bluesowe dziedzictwo świata z własnymi tekstami.
Zespół Gęsia Skórka Blues Band istnieje od 2014 roku, ale dopiero u schyłku 2022 roku zdecydował się wydać pierwszy studyjny album. „Blues i ballada” to w istocie zbiór świetnych piosenek, dalekich od klasycznego bluesa, a tym bardziej ballady. Za to pełnych rytmu i życia.
Curly Cale to tak naprawdę dwóch facetów – James Brierley. Pochodzący z Anglii wokalista i gitarzysta oraz Maciej Pruchniewicz – wieloletni gitarzysta Hot Water.
Prawdziwi nestorzy bluesa i blues rocka – 48 Godzin nie próżnują. Mirosław Kłosowski i jego niezawodna ekipa właśnie wydała nową płytę. „Drogowskaz” wskazuje , na to że Białystok to wciąż znakomity kierunek do grania bluesa.
Maja Kleszcz, jeden z najciekawszych głosów w Polsce, nie tylko w szufladce blues, wraz z przyjaciółmi i Bogdanem Loeblem, wzięła się po raz kolejny za bluesa, a konkretnie za wielkie hity skomponowane przez Tadeusza Nalepę ze słowami Bogdana Loebla. Tak powstała płyta "B.L.ues"
„Moje buty już tam są” to piąta płyta w dyskografii Arka Zawilińskiego. Bogata w aranżacje, bogata w treści. W pełni autorska.
Maciej Kręc, basista grupy Blues Flowers, postanowił zaprosić aż 34 muzyków, by nagrać dwukompaktowy album „Brothers & Friends”. Wśród gości są Magda Piskorczyk, Wojtek Cugowski, czy Big Daddy Wilson!
Kraków Street Band, szczególna formacja na polskiej mapie muzycznej, 25 lutego 2022 roku objawiła płytę „Czekanie”. 11 piosenek zaśpiewanych wyłącznie po polsku to materiał, który wywołuje uśmiech na twarzy i sprawdzi się na każdym koncercie.
Więcej...
Duch Delta to power trio z Częstochowy. I jak się okazuje – nowa nadzieja polskiego bluesa – zarówno w wydaniu studyjnym, jak i koncertowym.
„Tu i teraz" to pierwsza płyta, nagrana przez formację Śląska Grupa Bluesowa po ponad siedmiu latach od poprzedniej płyty „Kolory bluesa", już bez udziału nieżyjących Jana Skrzeka i Michała Giercuszkiewicza, dwóch bliskich przyjaciół i wieloletnich członków zespołu.
Koncertowo, klasycznie w trio, a jakby bluesowa orkiestra grała. A to Kajetan Drozd, który niepostrzeżenie okrzepł na scenie, ale nadal ma młodzieńczy wdzięk i zawadiacko poczyna sobie na każdej scenie – także w IBU Craft Beers w Gliwicach.
Gary Moore Tribute Band, czyli grupa polskich muzyków i Jack Moore, syn Gary’ego Moore’a weszli do studia i właściwie od niechcenia nagrali dziewięć piosenek kojarzonych z najlepszymi latami brytyjskiego wirtuoza gitary.
Gęsia Skórka Blues Band – zespół, jaki prowadzi Marek Gąsiorowski, złożony z nestorów sceny bluesowej, jak i niemal debiutantów, wydał – ja przystało na rasowych muzyków – krążek koncertowy. „Blues w Kominie” to zapis wieczornego występu grupy podczas Suwałki Blues Festival 10 lipca 2021 roku.
Stara Szkoła, zespół złożony z blues rockowych weteranów, w swoje 10-lecie - zaprosił do teatru miejskiego w Inowrocławiu na scenę tuzy muzyki rockowej – Józefa Skrzeka oraz Apostolisa Anthimosa. Kompanię uzupełnił bluesowy harmonijkarz Michał Kielak.
Michał Gier Giercuszkiewicz, pierwszy perkusista zespołu Dżem, przez lata żył na odludziu. Leszek Winder w 2004 roku namówił muzyka do nagrywania płyty. Zagubione ścieżki odnalazł dopiero po śmierci bębniarza.
Czas szybko leci. Jesień z Bluesem 2016 to wizyta zespołu Micke Bjorklof & The Blue Strip w Białymstoku. Tymcasem pod koniec 2020 roku Micke Bjorklof & Lefty Leppanen oraz Chef wydali minimalistyczny, ale pełen ognia album „Let The Fire Lead”.
Do góry